|
|
Autor |
Wiadomość |
NataliaJ
początkujący forumowicz
Dołączył: 12 Sie 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 16:02, 21 Wrz 2014 Temat postu: jamnik Bobi i kundelek Dee Dee |
|
|
Hej
Bobi to jamnik krótkowłosy standardowy, urodził się 30kwietnia 2013r. Jest energicznym, łagodnym pieskiem. Chodzi na szkolenia PT (był już na 7lekcjach). Waży 10,5kg czyli jest całkiem spory na jamnika, ale nie jest gruby!
Dee Dee jest kundelkiem, adoptowałam ją ze schroniska w Obornikach. Zimą została przywiązana obok sklepu mięsnego, kilka dni tam stała, potem trafiła do schroniska. Nie wiadomo ile ma lat, najprawdopodobniej to weteranka. Jest dużo spokojniejsza od Bobiego, trochę lękliwa-za pewnie przez swoją ciężką przeszłość, na szczęście jest coraz lepiej. Jest dosyć posłusznym psem Niedawno miała operacje wycięcia guza, na początku podejrzewano nowotwór, aktualnie ciąże urojoną (chociaż suczka jest wysterylizowana). Ma ona niestety problemy z nadwagą, nie je ona jednak za dużo! Problem tkwi w tym, że nie jest ona zbyt energiczna, nie można jej zabierać na długie spacery-za pewnie przez swój wiek... Po za tym ma ona dużą tendencje do tycia, możliwe, że przez sterylizacje.
Bobi
Dee Dee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:22, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
jamniorki to zbyt ciężki charakter dla mnie ... ale lubię patrzeć na szczupłe czarne albo szorstkowłose
moja znajoma miała także jamnika giganta i powiem że dość ciekawie takie pieski się prezentują.
co do Dee Dee piękny gest z twojej strony że przygarnęłaś bidulkę , odwdzięczy się bardzo Jeżeli ma ciążę urojoną po sterylce prawdopodobnie jest źle wycięta
Kiedy była sterylizowana? Pytam bo jest także możliwość że hormony jej nabuzowały .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaJ
początkujący forumowicz
Dołączył: 12 Sie 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 18:42, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
buliada.84 napisał: | jamniorki to zbyt ciężki charakter dla mnie ... ale lubię patrzeć na szczupłe czarne albo szorstkowłose
moja znajoma miała także jamnika giganta i powiem że dość ciekawie takie pieski się prezentują.
co do Dee Dee piękny gest z twojej strony że przygarnęłaś bidulkę , odwdzięczy się bardzo Jeżeli ma ciążę urojoną po sterylce prawdopodobnie jest źle wycięta
Kiedy była sterylizowana? Pytam bo jest także możliwość że hormony jej nabuzowały . |
Niestety, jest mnóstwo grubych jamników, bo ludziom się wydaje, że skoro małe pieski to nie potrzebują dużo ruchu, po za tym jamniki mają niezły apetyt. Na wystawach nawet takie bywają, a sędziowie nawet na to uwagi nie zwracają
Dee Dee była sterylizowana jak jeszcze była w schronisku 2,5lat temu. Suczka mogłaby mieć tak długo ciąże urojoną czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
nie, jest to niemożliwe. Widocznie wet spartaczył sterylkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaJ
początkujący forumowicz
Dołączył: 12 Sie 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 18:55, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A da się to jakoś naprawić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:57, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
yyy następna operacja?
miała może jakieś badania hormonalne robione? może być to także inna przyczyna.
Ile już czasu ona chodzi z urojoną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cała Ona *
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2012
Posty: 3328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:26, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Super psiaczki Nie wiem co się stało że nie zobaczyłam wcześniej tej galerii.
Dee Dee ma takie mądre oczka a gdzie była sterylizowana ? W schronisku tak ? Po sterylizacja nie powinno być ciąż urojonych dziwna sprawa.
Opowiedz mi coś po krótce i jamnikach. Jakie one są, jak się zachowują, jaki ma ją charakter, jakie są w szkoleniu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Andlle*
Hodowca
Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:40, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A suczka była sterylzowana czy kastrowana? Bo to dwie rózne rzeczy.. Sterylka to podwiazanie jajowodów, a kastracjawycięcie wszystkiego.. Tylko przy sterylce dalej jest krwawienia ale nie dojdzie do zapłodnienia..
A czym sie objawia ciąża urojona u niej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cała Ona *
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2012
Posty: 3328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:30, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
*Naroa* napisał: | A suczka była sterylzowana czy kastrowana? Bo to dwie rózne rzeczy.. Sterylka to podwiazanie jajowodów, a kastracjawycięcie wszystkiego.. Tylko przy sterylce dalej jest krwawienia ale nie dojdzie do zapłodnienia.. |
No i właśnie o to też miałam pytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaJ
początkujący forumowicz
Dołączył: 12 Sie 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 12:38, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Bo z Dee Dee to skomplikowane wszystko.... Najpierw widziałam u niej guza na szyi, nie był on wielki. Weterynarz mi powiedział, że nie wiadomo czy jest szkodliwy i na razie powinnam go obserwować, jeśli nie będzie rosnąć to znaczy, że jest OK i nie trzeba będzie wycinać. Faktycznie, guz nie rósł, więc nie wycięto go. Za to na brzuchu zaczęły pojawiać się bardzo małe guzki, jeden strasznie szybko rósł. Weterynarz (już inny, bo się przeprowadziłam) stwierdził, że to nowotwór, a suczce nie można wykonać operacji, bo jest za stara. Miałam wrażenie, że ją strasznie boli, bo jak się dotknęło tego guza to piszczała, im guz był większy tym mniej chciała się ruszać.... Wet dawał jej zastrzyki, ale nie widziałam poprawy. Potem usłyszałam o tym wecie, że nie jest zbyt dobry i oszukuje, więc poszłam do innego, on stwierdził, że guza trzeba szybko wyciąć, ponieważ niedługo może pęknąć. On też był przekonany, że to nowotwór. Dopiero w czasie operacji stwierdził, że to raczej nie może być nowotwór i wygląda to jak ciąża urojona, ale nie jest przekonany na 100%. Wyciął jej też w czasie tej operacji te mniejsze guzki... Po tej operacji od razu widać poprawę, jest o wiele bardziej energiczna i można ją po brzuchu bez problemu głaskać! Nie długo idę do weterynarza na kontrole z nią czy wszystko jest dobrze i się zapytam dokładniej jak to z tą ciążą urojoną...
Dee Dee była sterylizowana w schronisku, nie kastrowana. Tak przynajmniej jest napisane w książeczce zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaJ
początkujący forumowicz
Dołączył: 12 Sie 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 18:47, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Cała Ona * napisał: | Opowiedz mi coś po krótce i jamnikach. Jakie one są, jak się zachowują, jaki ma ją charakter, jakie są w szkoleniu ? |
Jamniki to bardzo energiczne psy, a nie kanapowce jak się wielu ludziom wydaje. Kochają one zabawę! Słyszałam już historie, gdzie to bardzo stare psy tej rasy zachowywały się tak jak były młode, miały mnóstwo energii. Zawsze muszą spać pod kołderką, zazwyczaj całą głowę też mają pod kołdrą... Niektóre też kochają przebywać w szafach. Bobi od czasu do czasu otwiera sobie szafę, wchodzi do niej, zamyka nią i tam śpi, umie też potem ją otworzyć Te psy nie lubią nudy! Są bardzo przywiązane do rodziny, nienawidzą samotności. Można je wyszkolić, ale potrzeba więcej cierpliwości niż u niektórych psów. Zazwyczaj bardzo szybko łapią co mają zrobić i szybko to zapamiętują, łatwo je nauczyć, aby wykonywały komendę w domu, gorzej na dworze... Jamniki kochają przygody i wąchają więcej, niż większość psów ras niemyśliwskich. Ostatnio na szkoleniu psy były spuszczone ze smyczy na jakimś polu, Bobi się bawi, nagle przerywa, bo musi coś powąchać, potem zaczyna się znowu bawić, chwila potem wąchanie-i tak w kółko. Wąchał zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich psów....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|