Autor |
Wiadomość |
iskierka
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2012
Posty: 6425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zelów/Mauryców
|
Wysłany: Nie 16:04, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Szczerze? jak dla mnie absurd. Mam głodzić psa, bo czegoś nie wykonał?? Rozumiem głodówkę jedno dniową, ale kilku dniową już nie. Sorry, ale to dla mnie świadome znęcanie się nad zwierzęciem. Nie każdy pies załapie co ma robić od razu bez naprowadzenia czymś. Mnie ze smakami było ciężko a co dopiero bez. Może ja to źle spostrzegam, ale nie wyobrażam sobie, żeby przez większość tygodnia pies nie dostał jedzenia, bo czegoś dokładnie nie wykonał. U psa (z tego co wiem) liczą się sekundy w skojarzeniu czegoś z czymś, by się czegoś nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liber
miłośnik
Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 17:47, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Podobno bicie tak samo działa Zrobił coś źle wpie***, coś ci się nie do końca spodoba wpie*** źle się spojrzał wpie*** i pies chodzi jak ta lala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:31, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
jak już się tak temat rozwinął to dodam że mój pies przed pierwszymi krokami nauki na"smaczki" był niekarmiony 1,5 doby. Następnego dnia coś tam załapała i porcja żarcia była zjedzona w ciągu 4 spacerów z treningiem a jest kawał ciężkiej cholery do nauki;)Sądzę że pies który dostaje regularne posiłki po 1 czy 2 dobach będzie na tyle głodny że wykonywane komendy będzie robić śpiewająco a to pod znęcanie się nie podchodzi U mnie sprawdziło się karmienie tylko na dworze podczas spacerów , smaczków nie używam bo mi to akurat niepotrzebne , wychodziłam z racją żywności i tyle
co do bicia... jest u nas pies mix rotka z onkiem,pies był wzięty za dorosłego , rzucał się na wszystko dookoła i za każdym razem dostawał smyczą od jego właścicielki. Teraz biega luzem i na nikogo nawet nie spojrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boxenka
miłośnik
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 2407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 19:19, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
iskierka bardzo zle to kojarzysz ,jeżeli pies jest kaemiony systematycznie to po dwoch dniach głodówki bedzie smigal jak zegarek zeby dostać swoją dole i od razu zalapie o co chodzi,a później to już sama przyjemność bo jest współpraca i efekty..Buliada robi dokładnie tak jak napisalam.Tylko ,że ona zna temat bo miala kontakt z treserem.......ja nie miałam pojęcia,ze nie nagradza sie najwdzonego psa w dodatku bonusami i w jaki sposob karmić zeby chętnie zjadaly dopoki nie skorzystalam z lekcji jednego z lepszych treserow w PL ,który byl na treningach pitow w tamtym roku.....iskierka Liber za wulgaryzmy w tym momencie powinien dostać bana....za bardzo sie chłopczyk nakręcił
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Boxenka dnia Nie 19:29, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*Andlle*
Hodowca
Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:53, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Bożena..jak zwykle się wymądrza ze trzeba psa głodzić aby szkolić.. Wazne jest aby psa zachęcić,I nie wazne czy psa przegłodzimy czy nie, jesli pies jest zarty to nawet po obiedzie będzie miał cheć dalej jeść.. Jesli pies lepiej uczy sie na glodnego ok przegłodzmy go.. ważne aby dostał nagrodę.
,,,ALE ja nie jestem za takim szkoleniem psa. Nigdy nie szkoliłam psów tak zeby najpierw nie jadły a potem brałam się za szkolenie.. Może jak jest jakiś cięzki przypadek to tak,ale u mnie jakoś tego nigdy nie bylo.U mnie jest rzucenie patyka i zabawa i to lubią najbardziej..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Andlle* dnia Nie 23:08, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cała Ona *
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2012
Posty: 3328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:01, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ja w sumie mogę powiedzieć, że każdy z Was ma jakąś rację w tym co mówi, tylko że wszystko zależy od psa i niczego nie powinno się brać do siebie, bo każdy ma innego psa i najpierw powinniśmy przeanalizować sytuację. Ja np. nie widzę sensu głodzenia swojego psa, bo mój pies zawsze jest głodny, może zjeść całą michę a za chwilę po tym próbuje "zatańczyć" za smaczka, znowu kolejny pies nie będzie w ogóle na te smaczki reagował nawet jak będzie głodny (takie psy również są) a jeszcze inny może mieć duże kłopoty żeby załapać że to dlatego nie dostaje jeść.
Ja osobiście wychodzę z założenia żeby przy szkoleniu psa wykorzystywać to, co pies lubi najbardziej. Jeśli lubi ganiać za piłeczką to niech nagrodą będzie ta piłeczka, jeśli lubi smaczki to niech to będą smaczki, jak patyczek to patyczek.
Każdy pies jest inny i dla każdego psa co innego będzie ważniejsze, właściciel najlepiej zna swojego psa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*Andlle*
Hodowca
Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:05, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
I ja się zgodzę z Cała Ona.
To co mówimy o tym aby przegłodzić psa to jest niby szkolenie pozytywne,.. pies lata na głodnego i za zarcie zrobi wszystko Tylko tak jak moj treser powiedział.. jak pies jest kumaty to pózniej z na zartym brzuchem gówno co zrobi I taka prawda .. znam taki przypadek psa co po szkolenu pozytywnym pies jak byl najedzony to miał nas daleko gdzieś.. jak był głodny to chodził jak zegarek
Dodam jeszcze ze wtedy wychodzili z psem przed posiłkiem aby od psa wyegzekwować posłuszenstwo, bo jak tylko dostał jeść to już klops.. nic nie zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Andlle* dnia Nie 23:21, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boxenka
miłośnik
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 2407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 23:07, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Tak tylko chyba Ty nie -NAGRADZAMY RACJA POSILKU,ZADNEGO DODATKU .. Ja tez nigdy ,przenigdy ale to nie znaczy,ze nie czułam potrzeby aby sie dowiedzieć w jaki sposob pracować z psem jak ma sie z tym problem np.........kup sobie np. Wilczaka to zobaczysz jak ciezko jest wyperswadowac coś od rasy ,która posiada cechy pierwotne......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*Andlle*
Hodowca
Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:09, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
akurat z wilczakami tutaj się pomyliłaś Bo rozmawiałam hodowcami tej rasy i powiedzieli ze to az tak trudny pies nie jest do ułożenia ,jak ludzie gadają.. mozna powiedzieć ze husky czy malamut dają nam bardziej popalić jeśli chodzi o szkolenie.. Mało kiedy widziałam aby na ringu ludzie stali ze smaczkami jak wystawiają wilczaki a przy huskim to kazdy ma woreczek przy sobie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Andlle* dnia Nie 23:27, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*Andlle*
Hodowca
Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:11, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
a gdzie jest napisane: NAGRADZAMY PSA RACJĄ POSIŁKU.. weż mnie kobieto nie rozśmieszaj
Psa nagradzamy tak jak ktoś chce.. jesli moim psiom pasuje pogłaskanie p głowie to będe głaskała po po głowie a nie ze mam je głdozic i racje posiłku dawac
Szila moja była tresowana bez głodzenia i suka chodzi jak w zegarku.. a nagorda to zabawa szmatką,patykiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Andlle* dnia Nie 23:13, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:06, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny nie kłóćmy się teraz o swoje racje czy inne
Ja szukając pomocy kierowałam się różnymi opiniami a im więcej pomocy/pomysłów/ metod tym lepsze pole manewru. Nie jestem za karmieniem psa na spacerach bo jak pisze Andlle niema żarcia- niema pracy ,pies ma się po prostu słuchać ... ale w trudnych przypadkach trzeba czasem łamać własne zasady
Ja akurat z wilczakami mam troszkę kontaktu i niestety brane są jak psy trudne stanowczo nie na pierwszego psa, potrafią mieć dużo agresji w sobie no i ucieczki im w głowie Na szkoleniu widzę jak z łaską wykonują zadanie . Te psy jak dla mnie mają w sobie jeszcze sporo dzikości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buliada.84
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 2896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:29, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Andlle- wielu szkoleniowców tak robi i ja też tak robiłam przez kilka miesięcy ... co w tym złego?
Pies pewną sprawę musi sobie utrwalić (wbić do łba) ... teraz wystarczy mi kilka nagród w kieszeni i od czasu do czasu coś spadnie w nagrodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ast:)
początkujący forumowicz
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubelszczyzna
|
Wysłany: Pon 12:42, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jakos nie widzi mi sie jej bic I raczej glodzic tez nie Zreszta u mnie by to nie przeszlo, moja mama by nie wytrzymala gdyby psy nie dostaly jeść, ona nie wytrzymuje 2 godz żeby im cos nie rzucić
W każdym razie bardzo dziekuje za rady postaram sie wypróbować i zobaczymy może cos przyniesie rezultaty;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cała Ona *
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2012
Posty: 3328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:01, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Oj dziewczyny, dziewczyny bez przesady, nie chodzi tu o wojnę - jak szkolić psa ?
Każdy wie że jestem zwolenniczką szkolenia pozytywnego, ale to nie znaczy że bez wora smaczków się nie ruszam i nie mam czego oczekiwać od swojego psa, kiedy wora zabraknie...
Dalej będę stała przy tym że każdy pies jest inny i już. @Andlle; masz rację całkowitą że jak pies jest kumaty, to jak się nażre to będzie miał gdzieś Nas i kawałeczek smaczka także uważam że głodzenie psa nie ma sensu. Sensu może nie mieć dawanie psu pełnej michy zaraz przed szkoleniem, przede wszystkim psu, który leci tylko na smaczki, ale nakarmienie psa dwa czy raz dziennie należy do obowiązku Naszego i już. Wątpie żeby pies wiązał nie jedzenie przez dwie doby z tym że jest niegrzeczny i mógłby się wziąć w końcu do roboty
@Ast; masz linkę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ast:)
początkujący forumowicz
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubelszczyzna
|
Wysłany: Pon 16:14, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Tu sie zgodzę z Tb bo nie da sie wszystkich psów brać jedna miarą..
Tak, bez linki na spacer sie z nia nie ruszam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|